Jak zacząć zdrowo jeść?



Bez poświęcenia niczego nie osiągniesz. 
Dzisiejszy post zaczynam tą właśnie sentencją.
 Czy wierzę tym słowom? 
Wielokrotnie przekonałam się, że są one prawdziwe i to na różnych płaszczyznach. 
Jeśli chcesz skończyć dobrą szkołę - poświęć się nauce; jeśli chcesz osiągnąć dobre wyniki w pracy- poświęć jej więcej czasu; chcesz nauczyć się jeździć na nartach? Zatrudnij instruktora- zainwestuj swój czas i pieniądze (choć są i tacy, co sami się nauczyli).
 Chcesz schudnąć? Poświęć temu swoją słabą wolę, skup się, "zepnij się w sobie", bądź ponad tym lukrowym pączkiem w sklepie, który leży na blacie i kusi..


Na prostych przykładach widać ile pracy  wymaga osiągnięcie celów, które sobie postawiliśmy. 
Dla każdego mogą być one różne i wcale nie każdy powinien iść na studia lub stosować dietę.
 I właśnie na tym punkcie skupię się dzisiaj...Łyk kawy i piszę dla Was. (Robię to w metrze o wczesnym poranku tzn 6 rano, ale wtedy moje skupienie jest największe i jakby zdania same wpadają do notatnika😊). 
Wszyscy ludzie się "dietują"i każdy stosuje inną, swoją własną lub ostatnio modne - żywienie z "pudelka" czyli tzw - dietę pudełkową  Osobiście, uważam że to dobry pomysł, jeśli ktoś chce zacząć zdrowo jeść lub schudnąć, a nie ma to pomysłu, czasu itp. 
Uważam jednak, że to rozwiązanie jest drogie i raczej nie skuszę się na tę formę konsumpcji. 
Sam pomysł uważam za świetny, jeśli ma na celu ukierunkować i pomóc nam osiągnąć lepsze wyniki na wadze czy w zdrowiu. 
"Wszystko ogranicz - kawę, słodycze, makarony, fast-food - od już, od teraz, w tej chwili".
Łatwo napisać i powiedzieć, reszta dla wielu z Nas jest nie do przeskoczenia. 
Ciężko zrezygnować z ukochanego pączka, ciastka czy rogala do porannej kawy. 
Jedyne co mogę Wam poradzić to nie spieszcie się. Przemyślcie decyzje o diecie w bardzo dokładny sposób. 
Postawcie sobie cel i wypiszcie w punktach jak chcecie to osiągnąć. 

Co będzie Wam do tego potrzebne?: 
-silna wola 
- motywacja 
- kreatywność 
- trochę więcej czasu 
-możliwe, że rezygnacja z niektórych aktywności
- upór
-pieniądze (niestety) 
- determinacja
-przekonanie do tego, ze to co robicie jest właściwe i dobre dla Was  

Myślę, ze dla niektórych z Was, część z tych punktów jest niejasna, a wręcz się z nimi nie zgadzacie. Zaraz  postaram się je opisać, ale wcześniej kilka słów prawdy... 
Nie chce i nie będę Wam pisać że jedyne czego potrzeba w zmianie diety i sposobu odżywiania to Wasze chęci.. bla , bla , bla ... 
Oczywiście- to bardzo ważna i istotna część Naszej-Waszej przemiany i od niej wszystko się zaczyna, ale to dopiero początek "wspinaczki" a szczyt jest bardzo wysoko.
  Zaczynając trzeba chcieć -wie to każdy i zapewne każdy, kto chciał kiedykolwiek zacząć lepiej się odżywiać miał potrzebę zmian. 
Skoro to chęci są kluczem do sukcesu, to dlaczego wiele osób tak szybko się zraża? 
Nie chcą zobaczyć efektów? Bzdura....
Boimy się wyrzeczeń, poświęcenia, pracy i straty odrobiny czasu. 
Mówi się, że dieta to zmiana trybu życia.  A wiecie dlaczego?
 Bo tak faktycznie jest.
 W pewnym momencie musicie przeorganizować dotychczasowe schematy dnia i stawić czoła nowością. Nikt o tym nie mówi, ale zmiana diety to rodzaj poświęcenia. 
Przynajmniej na początku drogi do lepszego odżywiania się, napotykamy na wiele przeszkód. Jedną z nich jest szybkie zniechęcenie się - bo w końcu miało być tak łatwo i szybko.. Okazuje się, że nie mam czasu na sałatki, na koktajle, nie wspominając o wyjściach z koleżankami i kuszącymi przekąskami w ciągu dnia. 
Ograniczenia są tylko w naszej głowie - zgadzam się z tym, ale żeby się o tym przekonać trzeba odrobinę zmienić nasze myślenie o jedzeniu. Dopiero wówczas zaczynamy dostrzegać prawdziwy sens diety - zdrowego odżywiania. 
Z tych i innych punktów, które przytoczyłam na początku warto zrobić listę, cele, ułożyć strategię działania, poczytać o zdrowych nawykach żywieniowych. Mnie bardzo motywują pozycję poruszające taką właśnie tematykę. Napędzają do działania i podpowiadają, jak zacząć zdrowiej jeść. 

Na mojej liście znalazły się również - pieniądze - dlaczego? 
Zdrowa dieta, nie musi, ale niestety jest droższa niż ta niezdrowa. Mam na myśli posiłki jedzone na mieście, jak również słodycze dostępne w sklepach. Produkty używane do produkcji takiego jedzenia są droższe niż inne i dlatego cena jest wyższa. Coś za coś.
 Jeśli chcemy kupić batona prince-polo, zapłacimy niecałe 2 zł, jeśli chcemy kupić zdrowy baton, który będzie nam jednocześnie smakował, zapłacimy około 4 zł, lub więcej. Jeżeli jedząc na mieście, chcemy coś "przegryźć" - smacznego i zdrowego zapłacimy stosunkowo więcej niż za burgera w popularnej sieci. 
Tym samym namawiam Was do przygotowywania posiłków samodzielnie na kilka dni. Jeden dzień w kuchni, ale obiad na kilka dni. Możemy sami stworzyć naszą własną dietę "pudełkową". 
Zaplanuj posiłki, zapisz na kartce, trzymaj się planu. 
Najgorsze są pierwsze dni - jedni jedzą pyszne ciastka, a Ty popijasz koktajl z jarmużu - właśnie takie myśli towarzyszą każdemu na początku zmiany diety. 
Po tygodniu, będziesz czuć się lekko i zdrowo. 
Poprawi Ci się skóra, samopoczucie i uznasz, że to co jesz jest dobre, jest najlepsze dla Ciebie. 
Po kolejnych tygodniach nawet pączek Cię nie oczaruje. 
Ochota na słodycze się zmniejszy.

Kilka wskazówek:
- zawsze  noś w torbie coś słodkiego - jakąś zdrową przekąskę.
- jedz - nie głodź się - najgorsze to być głodnym i "rzucić" się na jedzenie
- jeśli nie masz czasu na gotowanie w danym dniu, kup zdrową sałatkę, a nawet kanapkę na dobrym pieczywie, gotowy koktajl, trzymaj się swoich wytycznych - czasem trzeba wydać, żeby coś zyskać. 
- pij dużo wody
- nie rezygnuj ze wszystkiego, życie jest za krótkie
- jeżeli czujesz, że Twoja dieta jest dla Ciebie męcząca, zmień ją
- kup książki o zdrowym stylu odżywiania, ze zdrowymi przepisami, baw się jedzeniem, odkrywaj nowe smaki. 

Jeżeli post Wam się podoba i chcecie więcej w tym temacie, to dajcie znać. 
A wy zaczęliście już zmieniać swoje życie?



Komentarze

Popularne posty