Rodzinny przepis na udany prezent


 W tym przypadku będzie to raczej wskazówka, a może pomocne (oby)  rozwiązanie 
do którego Was zachęcam, szczególnie jeśli coroczne wymyślanie prezentów jest dla Was prawdziwym utrapieniem, 
a i te otrzymywane są zazwyczaj nietrafione... 


Na blogu staram się nie dawać Wam konkretnych rad, nie chce ingerować w Wasze sposoby wychowania, podejścia do macierzyństwa, 
życia, albo na siłę udowodniać Wam ze robicie coś źle...Jesteśmy dorośli i pewne założenia, albo wskazówki powinniŚmy interpretować na wlasny sposób
 dopasowując je do swojej rzeczywistości... W tym JEDNAK przypadku daje Wam gotowe rozwiązanie a co ważniejsze, sprawdzone. 
Razem z najbliższa rodziną srwierdzilismy ze kupowanie każdemu z osobna jednego prezentu jest zbyt absorbujące i potrafi zepsuć 
prawdziwa magię wspólnego obdarowania się prezentami...
 W czasach w których żyjemy mamy latwy dostęp do wielu produktów o których kiedyś można było tylko pomarzyć. 
Nawet ja pamietam,że  sok pomarańczowy to był produkt luksusowy. 
"Prawdziwe" zabawki dostawało się tylko pod choinkę i  stawały się  one wymarzononymi prezentami.. 
Powspominane... teraz czas na konkrety.
Jak jest u nas?
Z najbliższą rodziną ustalamy wspólną pulę na prezenty, np. 200 zł; 150 zł, może to być 50 zł...
W zależności od tego jak się razem umówicie, itd..każdy ma taki sam budżet na prezent.
Muszę zaznaczyć, że każda osoba, ma finalnie, do kupienia  prezent tylko dla jednej osoby... :)
Co dalej?
Na poczatku grudnia wszyscy  się spotykamy na wspólne losowanie:)
(jeśli mieszkacie daleko, losowanie może odbyć się we wrześniu pażdzierniku, jak Wam pasuje)
Na tym spotkaniu, każdy pisze listę tego co chciałby dostać - to taki rodzaj dorosłego listu do św. Mikołaja:)
Listę prezentów można przygotować dużo wcześniej.. Wszystko zależy od Was.
(przykładowa karteczka:
Magda- piszemy swoje imię:)
Błyszczyk - można napisać konkretny kolor, markę itd..
Skórzany pasek
Szalik
Mała czarna torebka
Srebrne kolczyki
Paletka cieni
Zestaw pędzli do oczu
itp...) 
Jeżeli karteczki są już przygotowane wrzucamy je do pojemnika i zaczyna się losowanie:)
Losujemy po kolei.
Jeżeli ktoś wylosuje siebie -  trzeba powtórzyć. 
Po chwili każdy już wie, kogo wylosował, wie również co dana osoba chciałaby potencjalnie dostać. 
Ta metoda jest świetna.. z jednej strony, nie wiecie co dostaniecie, bo nie znacie koloru, wzoru no i tego, co dana osoba wybierze
z listy na prezent...:)
W zależności od ustalonej sumy, którą przeznaczacie na prezenty, wybieracie ilość i rodzaj podarunków.
U nas jest to zawsze duża frajda, szczególnie,że nigdy nie zdradzamy kogo wylosowaliśmy:):)
Jeśli macie pytania odnośnie naszej małej tradycji świątecznej, to koniecznie dajcie znać.
P,S Jeżeli chodzi o dzieci, to dostają prezent od każdego:) 

Komentarze

  1. Popieram waszą metodę, myślę że u nas też coś takiego wprowadzimy

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierniczki to świetny pomysł na prezent. Nie tylko jako coś niezobowiązującego, ale również jest to prezent od serca.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty