Cud narodzin
Śmiem twierdzić ze prawdziwe jego znaczenie poznacie dopiero, gdy urodzi Wam się dziecko.
Nie oznacza to jednak samej fizjologii, a raczej tego gdy mały człowiek pojawi się w Waszym życiu i będzie tylko Wasz i nikogo więcej.
Dla każdego bowiem cud oznaczać może coś innego.
Wszystko zaczyna się dużo wcześniej... Urodzenie dziecka to nie przysłowiowa "bułka z masłem".
Tygodnie i miesiące oczekiwań, stresu, niepewności- czy na pewno wszystko będzie dobrze, czy badania, które niedawno robiłam, ukazują prawdziwy obraz tego co dzieje się z dzieckiem.
Każdego dnia, gdy patrzę na mojego syna, upewniam się że wszystkie wyrzeczenia i poświęcenia były i są warte każdego jego uśmiechu.
Ta mała istota, która pojawia się w naszym życiu zmienia całkowicie jego sens i sprawia że jest ono lepsze - my stajemy się lepsi dla innych i dla siebie. Wszystko, co dzieje się za sprawą tej małej osóbki jest jakby inne i nowe, mimo że wszystko zostaje "po staremu". Tym właśnie jest dla mnie -cud narodzin.
Fizjologia kształtowania się płodu jest niesamowita.
Każdego dnia nasza "fasolka" rośnie w siłę i staje się małym człowiekiem.
To, co dzieje się później - przywiązanie, miłość jaką darzymy nienarodzonego maluszka, jest czymś niewytłumaczalnym, a poród i wszystko inne później, to prawdziwa magia.
Jeżeli czytają mnie mamusie, które dopiero niedawno urodziły i nie zauważyły jeszcze tej "magii" mogę powiedzieć tylko - cierpliwości, nie zawsze dostajemy wszystko na "srebrnej tacy". Początki bywają ciężkie i warto się na nie nastawić, ale później wszystko dostajemy podwójnie - szczery i ufny uśmiech dziecka - pierwsze "mama" - bezwarunkową i bezgraniczną miłość.
Trudów i wyrzeczeń, nigdy nie będziecie żałować, nie poddawajcie się.
Gdy patrzę na mojego synka, odbija się w nim Nasze odbicie.
Gdy widzę ile się uczy i jak szybko to robi, jestem z niego dumna, a jednocześnie boję się, że urośnie za szybko i nie zdążę pokazać mu wszystkiego.
Nie zdążę się nim nacieszyć, wytulić.
Dbajmy o każdą chwilę razem.
Cieszmy się nimi.
Bądźmy wytrwali i doceniajmy siebie.
Komentarze
Prześlij komentarz