Pielęgnacja cery zimą - olejek i peeling:)

Dziś przedstawiam Wam, moje skromne przygotowania do sezonu, w którym skóra staje się przesuszona, zmarznięta, a włosy zaczynają się elektryzować. Nie brzmi to interesująco, prawda?
Co do włosów to moja walka z nimi, jak szybko się zaczęła tak i się skończyła. 
Dlaczego? Szaliki i czapki- przegrałam z wami. Swetry i golfy, z wami również. 
Oczywiście można się nie poddawać i używać preparatów przeciwko elektryzowaniu się włosów, ale takie rozwiązanie, jest nie dla mnie. Zapominam o nich, zajmują miejsce w szafce i zazwyczaj nie działają. Rezygnuję z nich. 
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z pielęgnacją twarzy (pisałam więcej tutaj).Latem lubię stosować maski oczyszczające lub glinki. Używam ich kilka razy w tygodniu. Aktualnie stawiam na delikatne złuszczenie i mocne nawilżenie. 
Mam nadzieję, ze oba te produkty, przedstawione poniżej sprawdzą się doskonale. 



Olejku używam już kilkanaście dni i... jestem zachwycona. 
Działa nie gorzej, a nawet zdecydowanie lepiej, od niejednego kremu. Natłuszcza, odżywia skórę i bardzo nawilża. Co ważniejsze, nie pozostawia tłustego filmu na twarzy, a makijaż wygląda na nim bardzo dobrze. Jestem pozytywnie zaskoczona. Sądziłam, że będę używać go tylko na noc, ze względu na to, że jest olejem i będzie tłusty.... bardzo się myliłam.


 Stosuje go rano i wieczorem, a moja skóra jest miękka  o idealnym stopniu nawilżenia. 
Makijaż wygląda bardzo ładnie i schludnie, nie ma mowy o żadnych suchych skórkach. To bardzo dobry wybór, dla osób o suchej skórze. 

Kolejnym ważnym elementem, o którym warto pamiętać, to złuszczanie. Róbcie to bardzo regularnie wtedy zobaczycie świetne rezultaty. 
W okresie zimowym, najczęściej sięgam po peelingi enzymatyczne, natomiast tym razem robię wyjątek i przedstawiam Wam moją nowość - peeling drobnoziarnisty. Bardzo delikatny, z naturalnymi składnikami.


Mam go od niedawna, dlatego też pełnej  opinii teraz Wam  nie przedstawię, jednak jestem nastawiona bardzo pozytywnie.Liczę na delikatne ścieranie, miłą skórę w dotyku, nawilżenie, a przede wszystkim na brak podrażnienia. 


Znacie te produkty? 
Lubicie olejki?








Komentarze

  1. bardzo lubię olejki, jestem wierna Biochemii Urody :) olej z awokado to cudo jest, tylko niestety zapach...normalnie jest do zniesienia, ale w mojej obecnej sytuacji ledwo sobie z nim radzę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy mogę gratulować?:)
      Olejek z macadamia w zasadzie nie pachnie w ogóle.. Może odrobinkę. Nie jest zupełne męczący:) Także polecam. Dodatkowo działa idealnie na skórę całego ciała:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty