Zmiana rytału


Kiedy się wyśpię?
Co by tu zrobić, żeby w końcu zasnął?
Godzina 22 a tu istne szaleństwo!!! 

"Dziecko - słuchaj- A może, mama dziś sobie obejrzy jakiś serial? Jeden odcinek? Ok? A Ty grzecznie się położysz o 20?" ;)
W moich marzeniach, dziecko odpowiada -"Dobrze mamusiu"
W rzeczywistości.." Kiedy Ci się tak humor wyostrzył, mamo?? "

Czuję, że pomału, bardzo powoli, ale zbliża się czas, kiedy moje, własne dziecko będzie potrzebowało, tylko jednej drzemki w ciągu dnia..
Ciągle jeszcze nie mogę się z tym pogodzić...:/
Jedna drzemka....?????
 No dobra.... ale taka 3 godzinna??? ;)


Jeśli jeszcze, nie rozumiecie, o co mi właściwie chodzi, to musicie wiedzieć że Tymon, będąc malutki, spał niewiele (historię naszego usypiania i snu znajdziecie tutaj). Teraz, gdy śpi dłużej, mogę w międzyczasie, zrobić kilkanaście rzeczy, albo zwyczajnie nic nie robić (ponoć podczas siedzenia też się traci kalorie).

Ostatnio zauważyłam, że poranna drzemka, nie jest już dla niego, tak istotną jak ta poobiednia.. Najgorsze, w tym wszystkim jest to, że tę drugą "ucina sobie" koło 16.. I wtedy ma najlepszy sen. Czasem, trwa on nawet do 17.30. Jak się pewnie domyślacie, pora snu nie wygląda już wtedy tak różowo. Ta szalona zmiana czasowa, nie trwa długo, bo około tygodnia. Jednak zupełnie mi się ona nie podoba..  Chyba pora zmienić rytuały i postawić na jedną drzemkę w ciągu dnia. 
Będzie dłuższa ( mam nadzieje), ale jedna. Myślałam, że dwie drzemki utrzymają się jeszcze do skończenia, przez niego, roku, ale jak widać, moje dziecko ma inny plan. Zresztą, on nigdy nie był dzieckiem, o stałych porach snu. I co jakiś czas, powiedzmy, co trzy, miesiące jest to u niego zmienne. 
Jaki jest plan?
Wprowadzenie jednej drzemki Około godziny 11-12. Najlepiej jakby syn spał do 14.. inaczej, myślę ze będzie ciężko przetrzymać go do godzin wieczornych, bez marudzenia lub drzemki, szczególnie, że zawsze chodzimy na krótki wieczorny spacer koło 18.. I wtedy drzemie się najlepiej. 
Myślę, że trzeba coś zmienić, a raczej Tymon sygnalizuje mi to każdego dnia.. - "Mamo, jestem już duży i nie będę spał , co chwilę!!"
 Pytanie tylko, czy "JA JESTEM NA TO GOTOWA??!"

Komentarze

  1. Domyślam się, że musisz czuć się zmęczona. Najbardziej chyba tym, że nie możesz się porządnie wyspać jak kiedyś. Zmiana rytuału będzie ciężka, ale być może wyjdzie na lepsze. :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na sen narzekam najmniej, ale może dlatego że nigdy śpichem nie byłam. Regeneruje się po 6 godzinach. Bardziej tym, że jak już czekasz z utesknieniem na tę chwilę z kawą.. to nagle dziecko postanawia że spac nie będzie.. haha

      Usuń
  2. Mój Adaś wciąż ucina sobie dwie drzemki. Pierwszą, dwugodzinnną, w okolicach 11, a drugą, godzinną, o 15. Czuję, że to już długo nie potrwa i też będzie się "przestawial". U nas też z tym snem bywało różnie, a noce do tej pory bywają ciężkie. To chyba z powodu zębów (ma osiem i w zasadzie na okrągło któryś mu się wyrzynal). Tak się przyzwyczaił i koniec :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To macie podobne godziny snu co my. Zauważam, że tak jak kiedyś był padniety po 3 godzinach, tak teraz i po 5 jest "na chodzie" haha:) Pora chyba znowu ureguloweać to wszystko bo biedaczek ciągle nie dosypia, albo odkłada sobie sen, na troszkę za późno. :) P.S U nas zęby dały spokój i noce są ok. Choć, wyżynanie się 4 zębów u góry pamiętam dokładnie. Na szczęscie już widać i przez dziąsła się przebiły. Może dawaj mu Ibuprom na noc?

      Usuń
    2. W sumie teraz nie mamy już problemu z samymi zębami. Po prostu od czasu ząbkowania Młody się "przestawił", budzi się w nocy, siada w łóżeczku i chce się bawić :) Zazwyczaj o czwartej nad ranem :) Albo po prostu budzi się po dwa-trzy razy :)

      Usuń
  3. A kiedy dziecko zaczyna mieć tylko dwie drzemki w ciągu dnia? Teraz wydaje mi się, że mało mam czasu a niby śpi co chwila, pewnie dlatego, że budzi się co 2-3 godziny, a co dopiero jak będzie spał tylko dwa razy dziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez było to dla mnie niewyobrażalne. Jak już wpadniesz w rutynę, to zobaczysz, że czasu masz coraz mniej, a póxniej znowu zacznie on uciekać. Co d drzemek to dzieci mają różnie. Niektóre śpią raz a po 3 godziny. Niektóre 2 razy dziennie. Nie ma reguły. Z czasem zaczniesz obserwować. U nas Tymon jak miał 6 miesięcy miał 3 drzemki, po godzinie, czasem dłużej, czasem krócej. To przychodzi naturalnie. Ale spokojnie przez najblizsze miesiące jesteś "bezpieczna" haha:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty