Nocniczku nakryj się!
Kiedy zacząć te przygodę?.Czy 9 miesiąc to nie za wcześnie?? A może za późno? Jak zacząć?
Te i inne pytania zaprzątają moja głowę już od jakiegoś czasu. Podejrzewam, że nie tylko moją, bo innych mam również, szczególnie jeśli ich dzieci są w podobnym wieku.
Mój syn niebawem skończy 10 miesięcy i uważam, że należy już zacząć przyzwyczajać się do Pana Nocnika. Jaki jest plan?
Od czego zacząć przygodę z samodzielnym siadaniem na nocnik?
Pierwszą rzeczą i najważniejszą wydaje się kupić nocnik. To też, podejrzewam, będzie najprostsze.
Kolejnym punktem na mapie "znajdź i skorzystaj" będzie wpatrywanie się w dziecko .
Najpierw jednak wypadałoby nakarmić człowieka, poczekać i wypatrywać"czy to już". Jeśli wszystkie znaki na niebie wskazują, że"coś" się zbliża, biegniemy do łazienki, zdejmujemy pieluchę i "załatwiamy sprawę".
Taki jest plan.
Plany czasami zawodzą.
Można:
a) nie zdążyć
b) Nie chcieć usiąść
c) "sprawa" może wylądować nie tam gdzie trzeba
Jestem przygotowana. Zwarta i gotowa. Niebawem zaczynamy.
Damy znać o naszych postępach( jeśli będzie się czym chwalić).
Jeśli macie niezawodne metody do tej metody, dzwońcie, piszcie lub zostawcie komentarz! :)
Myślę że z nocnikiem nie ma co zwlekać moja bratowa co chwilę odkladala naukę na później i skończyło się tak że jej córka mając trzy lata dalej biegała w pampersie..
OdpowiedzUsuńTego bym nie chciała. Zobaczymy jak będzie nam szło:) Może szybko i bez większych problrmów?:) Oby:) Pozdrawiam
Usuń